Aktualności
Twoja pozycja:Dom > Aktualności > Media rosyjskie: pozycja Chin .....

Media rosyjskie: pozycja Chin w globalnym kryzysie jest niezastąpiona

  • Autor:Josie
  • Źródło:Souair
  • Data wydania:2020-09-10
Wydaje się, że Chiny zrobiły to ponownie: z nowej rundy światowego kryzysu iw tym sensie, że ich rola w gospodarce światowej wzrosła, stały się silniejsze niż wcześniej. Jak wskazał New York Times, Chiny odpowiadały za 12,8% światowego eksportu w 2018 r., 13,1% w 2019 r. I 20% obecnie. To są dane od kwietnia do czerwca. Istnieją również zaktualizowane dane śledzenia z sierpnia. Tego lata zarówno chiński indeks menedżerów ds. Zakupów, jak i nieprodukcyjnych wykazał pozytywną tendencję, przy czym ten pierwszy osiągnął nowy rekord od początku 2011 roku. A rok 2011 to rok, w którym Chiny stały się światowym liderem (wraz ze Stanami Zjednoczonymi, które stały się dwiema największymi gospodarkami świata) po kryzysie finansowym w 2008 roku. Początkowo sądzono, że kryzys doprowadzi do upadku całej światowej gospodarki, wywołując głód i inne katastrofy.

Z jednej strony dobrze rozumiane są przyczyny prosperity przemysłowej. Chiny weszły w okres kwarantanny antyepidemicznej i najwcześniej zamknęły wydziały produkcyjne, a także objęły inicjatywę wydostania się z tego stanu, gdy inne kraje wciąż walczyły z blokadą. W rezultacie chińskie produkty zaczęły wypełniać ogromną lukę w popycie konsumentów na całym świecie. Dało to niesamowity udział w eksporcie na poziomie 20%, oczywiście ten wskaźnik jest trudny do utrzymania przez długi czas - tak gwałtowna ekspansja jest na rynku bardzo rzadka.

Media rosyjskie: pozycja Chin w globalnym kryzysie jest niezastąpiona
▲ Międzynarodowe Targi Usług w Chinach 2020 odbędą się w Pekinie od 4 do 9 września. Dużym zainteresowaniem cieszy się strefa zdrowia publicznego i zapobiegania epidemiom na obszernej powierzchni wystawienniczej.





Z drugiej strony, zastanawiająca jest obecna sytuacja. Wszystko to wydarzyło się, gdy rywalizujące ze sobą Stany Zjednoczone rozpoczęły zaciekły atak na produkcję Chin i udział w światowym eksporcie. We wspomnianym wyżej artykule w „New York Timesie” zbadano również przyczynę paniki - dlaczego Stany Zjednoczone podjęły poważne kroki w celu wyeliminowania globalnych przewag Chin w minionym okresie i dlaczego nieoczekiwanie zakończy się latem. Dziś Stany Zjednoczone nakładają bezprecedensowo wysoką cło w wysokości 25% na niektóre towary importowane z Chin. Wiesz, Stany Zjednoczone są nadal głównym partnerem gospodarczym Chin i tam sprzedawana jest duża część eksportu tego ostatniego. Ponadto na prywatne firmy Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników wywierano silną presję, mając tylko jeden cel: zlikwidowanie statusu Chin jako głównego kraju produkcyjnego na świecie. Zagraniczne fabryki eksportowe w tym kraju powinny zostać zamknięte, a łańcuch przemysłowy (w tym miejsca pracy) zwrócony do Stanów Zjednoczonych lub przeniesiony do innego kraju. Co do powodów obrony tego zachowania - to nie ma znaczenia: lista zarzutów jest długa, te Nie musisz nawet być blisko prawdy.

Status niezastąpiony


Rzeczywista sytuacja jest taka (opisał to również New York Times): Przede wszystkim globalny przemysł w Chinach opiera się na wydajnych i wygodnych krótkich łańcuchach logistycznych. Kraj posiada wszystkie łatwo dostępne czynniki sprzyjające produkcji. Nawet jeśli jego azjatyccy sąsiedzi mają tańszą siłę roboczą, brakuje im takich zalet. Nie wspomina się o jakości pracy: kulturowa i edukacyjna jakość chińskich pracowników jest dobra. W rezultacie chińskie produkty, zwłaszcza te o złożonym rzemiośle, zawsze mogą wygrać konkurencję z produktami amerykańskimi, nawet jeśli są mocno opodatkowane. Szacuje się, że sytuacja ta potrwa od 20 do 30 lat.

Jest jeszcze druga kwestia. Nawet jeśli firmy naprawdę chcą zadowolić Waszyngton, dostosować łańcuch przemysłowy i przywrócić miejsca pracy, większość z nich nie ma teraz środków i woli podejmowania ryzyka: z powodu izolacji ledwo mogą utrzymać status quo.

To rodzi pytanie, co będzie dalej. W 2020 roku inne kraje będą miały gorszą sytuację niż Chiny. Oczekuje się nawet, że prognozy ekonomistów się spełnią - w przypadku recesji we wszystkich innych krajach gospodarka Chin będzie rosła na poziomie zerowym lub dodatnim. Więc co będzie dalej? 

Trudno jest powstrzymać Chiny


Odpowiedź na to pytanie będzie stanowić główną treść polityki międzynarodowej w dającej się przewidzieć przyszłości. Obecnie świat jest podzielony na kraje, które są mniej lub bardziej chętne do poddania się szalejącej presji Stanów Zjednoczonych, by „oddzielić się od Chin” (jest ich niewiele) oraz inne kraje, które odmawiają rozmowy na ten temat. To pierwsze jest bardziej interesujące, ponieważ lokalna polityka i ideologie są wszędzie sprzeczne z rzeczywistością gospodarczą.

Na przykład, mały kraj Filipiny, co się tam wydarzyło, jest interesujące. Minister spraw zagranicznych Teodoro Lochin powiedział, że może pójść za Stanami Zjednoczonymi i nałożyć sankcje na chińskie firmy budujące sztuczne wyspy na spornych wodach Morza Południowochińskiego. Prezydent Filipin Duterte odpowiedział, że nie będzie sankcji, ponieważ firmy te brały udział w projektach infrastrukturalnych w kraju, w tym na lotnisku Sanlai. W przeciwieństwie do innych krajów w regionie, Filipińczycy bardziej preferują Stany Zjednoczone niż Chiny.

Innym przykładem są Indie, duży kraj, który wydaje się być główną ofiarą epidemii, a ich gospodarka spadła w drugim kwartale o prawie 24%, jak nigdy dotąd. Pod przywództwem obecnego rządu Indie wielokrotnie ścierały się z Chinami i budowały najbliższe relacje w historii ze Stanami Zjednoczonymi. Ale ostatecznie Stany Zjednoczone nie mogą udzielić Indiom odpowiedzi na wszystkie pytania, czy to ekonomiczne, czy militarne. Wraz z upadkiem gospodarczym obu krajów i wewnętrznym podziałem Stanów Zjednoczonych wszystko się pogorszyło.

To tylko dwa przykłady złożoności świata jutra. Na tym świecie nie jest łatwo pozbawić Chin owoców kolejnego zwycięstwa.